Już po świątecznych urlopach. Życie znów zaczyna nabierać tempa. A my ciągle w biegu. Zaczął się Nowy Rok 2024 i trzeba zająć się tak wieloma sprawami. Tu zapłacić, to załatwić i jeszcze pamiętać o ... Uff!
A gdyby tak zwolnić tempo życia? Gdyby mieć czas na to co chcemy? Poniżej kilka sposobów jak to sobie ułatwić.
1. Wybierz to co najważniejsze
Przeanalizuj swoje tygodniowe zajęcia i wykreśl te, które nie są niezbędne. I choć wizyta u dentysty nie może czekać, to zakup nowego kompletu ręczników owszem. Czasem zapisujemy w swoich kalendarza zajęcia bez zastanowienia. Tak jakby wszystkie miały jeden priorytet. A przecież nasze zobowiązania się różnią. To my wybieramy, co jest dla nas najważniejsze. Być może spotkania rodzinne był ważne w grudniu, a w styczniu można je odbywać rzadziej, bo się nagadaliśmy w czasie świąt.
2. Zrezygnuj ze zobowiązań, w których nie chcesz brać udziału
Sprawdź kalendarz pod kątem spotkań. Czy na pewno osoby, z którymi masz spędzać swój czas są przez Ciebie lubiane? Wspierają Cię w realizacji Twoich celów? Potrafią Cię wysłuchać i doradzić jeżeli o to poprosisz? Zastanów się, czy po spotkaniu czujesz się lepiej czy gorzej. Jeżeli gorzej, to pomyśl, czy tak jest zawsze, czy to wyjątkowa sytuacja. Ludzie się zmieniają i czasem znajomości się wyczerpują i nie służą nam już dłużej, lecz z rozpędu spotykamy się dalej. Sprawdź co się stanie, jeżeli zrezygnujesz z takich 'osłabiających' spotkań, a pozostawisz w kalendarzu jedynie te, których rzeczywiście nie możesz się doczekać.
3. Odruchowo zacznij mówić "chcę to przemyśleć. Pozwól, że odpowiem później."
Jeszcze jedną rzeczą, której warto się nauczyć w temacie wpisywania spotkań do kalendarza jest powiedzenie sobie w głowie 'STOP' . Zamiast odruchowego przyjmowania wszystkich zaproszeń i zgadzania się na to, że koniecznie się odezwiesz, naucz się krótkiej, automatycznej odpowiedzi: "Chcę to przemyśleć. Pozwól, że odpowiem później." Bywa, że rozmówca będzie dopytywał jaka jest ostateczna decyzja. Jednak czasem szybciej zapomni o swojej propozycji niż nam się wydaje. Nawet jeżeli nie będziemy dopytywani powtórnie o spotkanie możemy się na nie zdecydować, jeżeli taki będzie nasz wybór.
4. Wpisz do kalendarza czas dla siebie
Mamy dużą łatwość we wpisywaniu spotkań, zobowiązań, wizyt i zebrań do kalendarza. A co z czasem dla siebie, za którym tak tęsknimy? Jesteśmy sobie najbliżsi. A co z tego wynika, jesteśmy również zobowiązani dbać o siebie. Któż inny miałby to zrobić? Przecież to my sami wiemy w jakiej jesteśmy kondycji, w jakim zdrowiu, w jakim nastroju i czego najbardziej potrzebujemy w danym czasie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w naszych grafikach pojawił się specjalny "czas dla siebie". Można takim spotkaniom nadać jakąś szczególną nazwę "czas odnowy" lub "jaskinia". Wszystko zależy od naszego pomysłu. Jednak bądźmy ostrożni i nie zmarnujmy naszych cennych minut na sprzątanie/zakupy/ogarnianie/nadganianie pracy. Nasz organizm czeka na ten czas i bardzo doceni chwilę relaksu, dobrą kawę, przyjemną lekturę, spacer lub dodatkowy sen.
5. Planuj. Rób zakupy z listą
Bywa, że za utratę czasu odpowiada brak organizacji. Jedne porządne zakupy tygodniowe wykonane z listą stworzoną na bazie naszych tygodniowych potrzeb zapewne zajmą mniej czasu niż codzienne bieganie do sklepu po pracy. W przypadku większych zakupów możemy z wyprzedzeniem wybrać dogodny czas i ominąć godziny szczytu. Unikajmy robienia zakupów, gdy jesteśmy zmęczeni i głodni. Nie dość, że trudno będzie się skoncentrować, po co przyszliśmy do sklepu, to wyjdziemy z większą liczbą towarów niż to konieczne. A czas, minuta po minucie... płynie.
6. Minimalizuj
Pomysłem, który ułatwia odzyskanie czasu jest minimalizm. Czyli pozbywanie się tego co niepotrzebne, żeby móc jeszcze bardziej cieszyć się tym, co ważne. Łatwo to sobie wyobrazić. Ile czasu zajmuje starcie kurzu na półce z jednym kwiatkiem i jednym zdjęciem, a ile takiej, która jest pełna bibelotów. Porządny przegląd i pozostawienie tylko najważniejszych dla nas przedmiotów pomoże w przyszłości poświęcać mniej czasu na sprzątanie.
Nigdy nie jest za późno na zmiany. Warto wybrać jedną propozycję i na niej się skupić. Po jakimś czasie rozważyć wprowadzenie kolejnej. Zwróćmy uwagę, czy odzyskujemy czas i jesteśmy spokojniejsi. Jeżeli tak, to warto podążać w tym kierunku.